I. Neogotycka chrzcielnica kościoła w Wejsunach.
II. Chrzcielnica z kościoła ewangelickiego w Ukcie.
Prezentowana chrzcielnica pochodzi z ewangelickiego kościoła w Ukcie. Została wykonana z piaskowca w 1864 roku. Na chrzcielnicy znajduje się wyjątkowo dokładnie i drobiazgowo wykonana ornamentyka. Na górnej części znajduje się napis z Ewangelii wg Marka rozdział 16 wiersz 16: „Wer da glaubt und getauft wird, der wird selig werden; Wer aber nich glaubt, der wird verdammt werden” (Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony). Chrzcielnica składa się z dwóch elementów: stopy oraz czaszy. W centralnym jej miejscu znajduje się nisza na misę chrzcielną. Misa chrzcielna jest srebrna, na jej obrzeżu wygrawerowany jest napis z Ewangelii Marka rozdział 10 wiersz 14: Laßt die Kinder zu mir kommen und wehret ihnen nich; denn solchen gehört das Reich Gottes (Pozwólcie dziatkom przychodzić do mnie i nie zabraniajcie im, albowiem takich jest Królestwo Boże).
Chrzcielnica z ewangelickiego kościoła w Ukcie czeka na renowację w celu zachowania jej stanu oraz powstrzymania dalszej czasowej destrukcji. Dokładny opis tego wyjątkowego zabytku będzie możliwy po badaniach konserwatorskich. Aktualnie parafia zbiera środki konieczne do konserwacji chrzcielnicy. Za każdą złożoną ofiarę przy wyjściu z kościoła serdecznie dziękujemy!
Jak to się stało, że chrzcielnica z kościoła ewangelickiego w Ukcie znalazła się w kościele ewangelickim w Wejsunach?
Odpowiedź na to pytanie jest trudna i nadal jeszcze pełna emocji. Historia „wędrowania” chrzcielnicy obrazuje trudną i bolesną historię ewangelików na ziemiach Mazurskich w minionych latach. Chrześcijanie wyznania ewangelickiego, a dokładniej luterańskiego, na ziemiach dzisiejszych Mazur mieli i mają swój dom od 1525 roku. Mistrz Zakonu Krzyżackiego Albrecht Hohenzollern opowiedział się za odnową ówczesnego (niepodzielonego) Kościoła w duchu Reformacji wittenberskiej, konsekwencją czego było wydanie mandatu reformacyjnego 6 lipca 1525 roku w skutek czego powstał pierwszy ewangelicki (luterański) Kościół Państwowy w Europie. Do II Wojny Światowej Mazury były w znacznej większość ewangelickie z niewielką mniejszością katolicką oraz innych wyznań. Najboleśniejsze czasy dla Kościoła Ewangelickiego nastały po II Wojnie Światowej, kiedy to ewangelika utożsamiano z Niemcem (co niestety pokutuje w świadomości ludzi po dzień dzisiejszy), wtedy też większość kościołów ewangelickich została siłą (w większości przypadków) przejęta przez ludność napływową w znacznej większości wyznania rzymskokatolickiego.
Ciężkie czasy dla Kościoła Ewangelickiego jednak trwały nadal co obrazuje historia kościoła w Wejsunach i dwukrotne próby odebrania ewangelikom ich świątyni w roku 1950 oraz w roku 1979. Historia chrzcielnicy jest ściśle związana z tym okresem. Kościół ewangelicki w Ukcie często zmieniał swoją jednostkę administracyjną. Przez pewien czas należał do parafii ewangelickiej w Mrągowie, Szczytnie, zaś od 01 stycznia 1981 roku kościół ewangelicki w Ukcie został przyłączony do Parafii Ewangelicko – Augsburskiej w Piszu na podstawie uchwały konsystorza nr 4020/80 z 30 grudnia 1980 r. Ówczesnym administratorem parafii w Ukcie został ks. Krzysztof Rej – proboszcz parafii ewangelickiej w Piszu. W dniu 05 kwietnia 1981 roku w 5. Niedzielę Pasyjną Judica ok. godz. 10:00 katolicy włamali siędo kościoła ewangelickiego w Ukcie oraz go zajęli w liczbie ok. 100 osób – jak pisze w swoim raporcie ks. Krzysztof Rej z 06 kwietnia 1981 r. do Konsystorza Kościoła Ewangelicko – Augsburskiego w RP. Tak dokonano ostatniego bezprawnego aktu kradzieży kościoła ewangelickiego na terenie Powiatu Piskiego. Niestety z powodów politycznych Milicja Obywatelska nie zareagowała na ten incydent i tak ewangelicy w Ukcie stracili swój kościół.
Oczywiście katolicka propaganda opisuje to jako „zaopiekowanie” się opuszczonym kościołem. W takim tonie swoje pismo przesłał 10 kwietnia 1981 roku do Parafii Ewangelickiej w Piszu ks. Jan Żołnierkiewicz ówczesny proboszcz Parafii Rzymskokatolickiej w Rucianem Nidzie: „proszę łaskawie wybaczyć, że mieszkańcy wsi Ukta weszli do kościoła niszczejącego i nieczynnego (…) Jednak należałoby zrozumieć motywy, którymi kierowali się wchodząc do kościoła (…). Do Rucianego mają daleko(…) Trudno nazwać gwałtem lub terrorem wejście do świątyni. Która przecież może być dostępna dla Braci Ewangelików na ich nabożeństwa”. Kościół w Ukcie nie stał bezużyteczny jak pisze ks. Krzysztof Rej w liście do parafii katolickiej: „kościół ewangelicki w Ukcie nie jest kościołem nieczynnym od trzech lat, gdyż w przeciągu kilku ostatnich miesięcy odprawiłem w nim wiele nabożeństw” – w tradycji Kościoła Ewangelickiego odprawia się nabożeństwa w niedzielę oraz święta, a nie codziennie. Trzymając się tej kuriozalnej interpretacji należałoby odebrać wszystkie kościoły ewangelickie. Trzeba jednak zauważyć, że kościół ewangelicki w Ukcie od 1972 posiadał swoją Księgę Wieczystą, której właścicielem był Kościół Ewangelicko – Augsburski w RP, a nie Parafia katolicka, która (jak pisze ks. Żołnierkiewicz) łaskawie może wpuścić na nabożeństwa ewangelickie miejscowych ewangelików.
Arogancja Kościoła Katolickiego nie dawała możliwości zwrotu zagrabionej świątyni, dlatego też władze Kościoła Ewangelickiego postanowiły w 1983 roku o sprzedaży kościoła ewangelickiego w Ukcie. Z relacji parafian wiemy, że niedługo po bezprawnym zaborze kościoła ewangelickiego w Ukcie, miejscowi ewangelicy mieli czas 1 godziny na zabranie „swoich rzeczy” z kościoła ewangelickiego w Ukcie i tak zgodnie z protokołem z dnia 22 września 1981 roku zabrano: piec na ropę, stół z zakrystii, dywan z przed ołtarza, tablicę 100-lecia kościoła, dodatkową tablicę (niestety nie opisaną), śpiewniki kościelne, 3 flakony na kwiaty, krzyż ołtarzowy, 3 krzesła, szafkę z zakrystii, chrzcielnicę oraz dywan szczotkowy. Jak wspominają parafianie więcej nie zmieściło się na wozie i mieli jeszcze odebrać dębową szafę z zakrystii – jednakże już nie została ona im wydana.
Chrzcielnica z kościoła ewangelickiego w Ukcie najpierw trafiła do kaplicy ewangelickiej w Piszu, gdzie przez 34 lata służyła tutejszym ewangelikom. W 2015 roku chrzcielnica została przewieziona do jedynego historycznego kościoła ewangelickiego w Powiecie Piskim w Wejsunach, gdzie przypomina o tamtych trudnych wydarzeniach oraz nie tak odległej bolesnej historii ewangelików mazurskich. Historia ta nie ma na nowo dzielić, ale przedstawiać prawdę historyczną w szczególności we współczesnych czasach, kiedy to nadal Kościół Katolicki stara się zatrzeć niewygodną przeszłość i „po swojemu” pisać historię kościoła ewangelickiego w Ukcie wskazując na „heroiczne ratowanie upadającego kościoła ewangelickiego w Ukcie”.
Niniejszą historię przedstawiamy ku pamięci i przestrodze przed wygładzaniem historii naszych terenów oraz przekłamywaniem bolesnych dziejów ewangelików na Mazurach. Z tych trudnych czasów powinniśmy wyciągać naukę, jak wspólnie żyć w naszej Ojczyźnie oraz zjednoczonej Europie. Potrzebujemy wzajemnego szacunku, a ten szacunek budować możemy jedynie na prawdzie i refleksji nad przeszłością.